Witamina A w marchewce
Wykazano, że ta właśnie witamina jest zdrowa dla naszych oczu, a także dla wzrostu kości i dla systemu odpornościowego. Witamina A pomaga także na błony śluzowe oraz skórę, zmniejsza ryzyko zakażenia oczu, zaburzenia układu oddechowego i chorób zakaźnych.
Witamina A pomaga chronić powierzchnie oka i jest niezbędna dla zdrowego widzenia.
Wracając do marchewki. Jest ona najlepszym roślinnym źródłem witaminy A. Szklanka soku z marchwi zapewnia 900 % dziennego zapotrzebowania na tą witaminę.
Pamiętajmy, ze witamina A rozpuszczalna jest w tłuszczach. Dobrze jest do soku z marchewki dodać 2 krople oliwy z oliwek.
Za dużo witaminy A
Co za dużo to niezdrowo. Witamina A może odkładać się w tkance tłuszczowej i jej nadmiar jest toksyczny. Reakcje toksyczne jakie może wywoływać hiperwitaminoza witaminy A to: wady wrodzone, zaburzenia czynności wątroby, zmniejszenie gęstości mineralnej kości, które mogą prowadzić do osteoporozy i zaburzeń ośrodkowego układu nerwowego.
Marchewka zatem jest zdrowa na oczy. Jednak wszystko z umiarem :) Witaminy poprawią kondycję naszych oczu, nie zastąpią jednak regularnej kontroli u okulisty :)
A o tym dobroczynnym wpływie marchewki nie widziałam. :)
OdpowiedzUsuńSą witaminy rozpuszczalne w tłuszczach lub w wodzie. Witamina A rozpuszcza się w tłuszczach.
UsuńO, nie wiedziałam o tym dodawaniu oliwy do marchwi :)
OdpowiedzUsuńO oliwie nie wiedziałam.
OdpowiedzUsuńKiedyś nie znosiłam marchewki, dziś ją uwielbiam. Teraz mam kolejne powody by ja po prostu pokochać :)
OdpowiedzUsuńMarchewka mi się fajnie sprawdza jako zdrowy i niskokaloryczny substytut podjadania przy komputerze.
UsuńJa już dawno nie robiąlm sobie soku z marchwii, ale bardzo go lubię pić. Mieszałam go zawsze z czerwonym burakiem i jabłkiem. Taka porcja witamin świetnie pobudza, ale ważne by nie przesadzić z ilością wypitego soku, bo może się to źle skończyć dla naszego żołądka. Co za dużo to nie zdrowo! Jak napisałaś.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam soki warzywne. Z oliwą ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńsłyszałem, że można być nawet pokolorowanym na twarzy od marchewki. świetny blog.
OdpowiedzUsuń