Mam problem z suchą skórą i widocznymi cieniami pod oczami. Ostatnio wybierając krem pod oczy trafiłam na taki oto krem:
Krem pod oczy Ava Mustela Tłusty
Jest to krem tłusty, polecany do pielęgnacji okolic oczu każdego typu cery, także wrażliwej. Producent zapewnia, że krem optymalnie natłuszcza i wygładza skórę, spłyca zmarszczki i zapobiega powstawaniu nowych. Na opakowaniu znajdziemy zapewnienie, że krem jest hipoalergiczny. Mnie nie uczulił na szczęście, uczulają mnie tylko kremy ze świetlikiem, więc o nich recenzji nie będzie :)
Moja opinia
Krem pod oczy Ava Mustela jest naprawdę tłusty. Pół godziny temu go nałożyłam na twarz, w tym samym czasie nakładałam olejek Biooil i olejek już się wchłonął, krem natomiast jeszcze nie. Po niektórych innych kremach miałam wrażenia, że podczas uśmiechu skóra jakby się marszczy - jest taka wysuszona. Tutaj jest gładka i dobrze nawilżona.
Myślę, że krem będzie wydajny.
Pod makijaż krem fajnie się sprawdza. Nie powodował ważenia się korektora, tylko korektor zawsze staram się przypudrować po nałożeniu.
Krem poza natłuszczeniem w zasadzie nie robi nic. Mam duże cienie pod oczami i na to on nie pomaga :( Ale też producent tego nie obiecywał. Mam 32 lata i jeszcze nie mam wyraźnych zmarszczek pod oczami, więc ciężko mi ocenić czy na to pomaga.
Ogólnie dla mnie poza natłuszczeniem nic nie robi.
Minusem kremu dla mnie jest jego zapach. Mnie on kojarzy się z tandetnymi kosmetykami sprzed 20 lat. Czuć to tylko podczas aplikacji, potem nie czuje już tego zapachu, więc da się przeżyć.
Myślę, że krem będzie wydajny.
Pod makijaż krem fajnie się sprawdza. Nie powodował ważenia się korektora, tylko korektor zawsze staram się przypudrować po nałożeniu.
Krem poza natłuszczeniem w zasadzie nie robi nic. Mam duże cienie pod oczami i na to on nie pomaga :( Ale też producent tego nie obiecywał. Mam 32 lata i jeszcze nie mam wyraźnych zmarszczek pod oczami, więc ciężko mi ocenić czy na to pomaga.
Ogólnie dla mnie poza natłuszczeniem nic nie robi.
Minusem kremu dla mnie jest jego zapach. Mnie on kojarzy się z tandetnymi kosmetykami sprzed 20 lat. Czuć to tylko podczas aplikacji, potem nie czuje już tego zapachu, więc da się przeżyć.
Krem pod oczy Ava Mustela - podsumowując
Plusy: naprawdę natłuszcza,
Minusy: zapach.
Raczej nie kupię go ponownie. Będę szukała kolejnego, lepszego kremu, który nawilży, natłuści i zniweluje cienie.
A wy próbowałyście tego produktu? Jakie macie o nim zdanie?
co miesiąć planuję, że w końcu jakiś kupię.... do tej pory nei mam kremu pod oczy...
OdpowiedzUsuńMożesz wypróbować jakiś inny :)
UsuńJa próbowałam tego kremu i byłam z niego zadowolona, niestety tak jak u Ciebie nie pomógł z cieniami pod oczami ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jedynie natłuszcza... liczyłam właśnie na niwelowanie cieni, heh.
OdpowiedzUsuńPostaram się znaleźć jakiś, który pomoże na cienie :)
UsuńTo zabawne, ale tyle staram się dbać o swoja buzie, używam różne peelingi, kremy, maski, ale oczy zawsze omijam he he i właściwie nie wiem dlaczego. Nawet żadnego kremu pod oczy nie kupiłam, a to ci psikus. Czas to zmienić! Pozdrawiam AK
OdpowiedzUsuńSkóra pod oczami szybko się starzeje. Lepiej też jakiś krem używać.
Usuńcienie pod oczami to moja zmora :( szukam idealnego sposobu na ich pozbycie się, ale efekty marne... :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com
Moja kosmetyczka twierdzi, że mam płytko unaczynioną skórę. Chyba niewiele z tym da się zrobić.
UsuńTandetny kosmetyk sprzed 20 lat kojarzy mi się z zapachem kremu nivea... ;)
OdpowiedzUsuńZapach Nivea jest przyjemniejszy moim zdaniem.
UsuńNie miałam okazji wypróbować :) Ale jak widze nie specjalnie cieszy się powodzeniem. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chyba nie miałam jeszcze kosmetyków Ava.
OdpowiedzUsuń